Podróże po niewielkiej Belgii, a zwłaszcza odkrywanie mniej znanych miejsc, mogą dostarczyć niezapomnianych wrażeń. Ci, którzy tu mieszkają, z pewnością zdążyli już zwiedzić najbardziej flagowe atrakcje kraju, a więc teraz czas na ukryte zakątki. Dziś zapraszam do zamku Modave.
Ta leżąca w prowincji Liège posiadłość została wybudowana na 60-metrowej skale w dolinie rzeki Hoyoux. Jej początki sięgają XIII w., ale – jak w przypadku innych tego typu budowli – na przestrzeni epok uległa licznym przebudowom. Zamek, który był własnością wielu znanych rodzin (m.in. Jean de Modave, księcia de Marchin, kardynała von Fürnsteingerg), przeszedł gruntowną metamorfozę w XVII w. pod wpływem zachwytu francuskimi pałacami w stylu Ludwika XIV. Dzięki temu posiadłość Modave nabrała charakteru luksusowej barokowej rezydencji mieszkalnej.
Na przybywających czeka 25 pięknych pomieszczeń, które można zwiedzać z audio przewodnikiem dostępnym w ośmiu językach. Rozlegle pokoje ozdobione są licznymi tapiseriami tkanymi w Brukseli oraz meblami z XVIII i XIX w., ale na szczególną uwagę zasługują unikalne stiuki przedstawiające m.in. drzewo genealogiczne właścicieli oraz historię Herkulesa. To wszystko w połączeniu z piękną porcelaną i licznymi obrazami pozwala wyobrazić sobie życie właścicieli z minionych epok.
Zamek otoczony jest ogrodami w stylu francuskim. Ale aby ta rozległa zieleń mogła zachwycać swym wyglądem, niezbędna była woda. Ten problem dla właściciela zamku Modave rozwiązał cieśla z Liège, Rennequin Sualem. Skonstruował on – według planów przedsiębiorcy z Namur, Jeana de Siane du Pont – maszynę hydrauliczną pompującą wodę z leżącej 60 m niżej rzeki. Urządzenie będące w tamtych czasach cudem techniki posłużyło jako wzór do budowy maszyny pompującej wodę z Sekwany i służącej do podlewania ogrodów we francuskim Wersalu. Po dziś dzień w zamku Modave można obejrzeć makietę słynnego wynalazku, a w jednej z sal – film wyjaśniający jego fenomenalne działanie. Nic więc dziwnego, że w 1941 r. obiekt stał się własnością brukselskiej firmy Vivaqua.
Wokół zamku rozciąga się park o powierzchni 450 ha, po którym można spacerować do woli. Z myślą o tych, którzy chcą odkryć najpiękniejsze zakątki, przygotowano trasę spacerową o długości 7,5 km. A wracając na parking, można wstąpić do restauracji hotelowej, która mieści się w rozległym kompleksie obok zamku.
A jeśli po zwiedzeniu Modave wciąż macie ochotę na odkrywanie nieznanego, warto rozważyć zatrzymanie się w oddalonym o 15 km miasteczku Huy, które wśród atrakcji oferuje zwiedzanie cytadeli i wycieczkę statkiem po Mozie. Udanej wycieczki!
**
Dziękuję za przeczytanie tego tekstu i zapraszam do lektury innych w kategorii „turystyka”. A jeśli nie masz jeszcze pomysłu na kolejną wyprawę, kliknij w moją mapę, wybierz interesujące Cię miejsce i bezpośrednio czytaj post. Do wyboru ponad 80 kierunków.
Masz pytania lub uwagi? Zostaw komentarz pod tekstem lub napisz do mnie, korzystając z zakładki „kontakt”.
0 Comments